Prawdziwy boom na kuchnię japońską w Polsce rozpoczął się kilkanaście lat temu. W wielu miastach zaczęły powstawać kolejne sushi bary, a w restauracyjnych kartach dań coraz częściej można było znaleźć rozmaite maki. Sushi zawładnęło podniebieniami Polaków, ucząc ich nieznanych dotychczas smaków i egzotycznych form podania. Moda na kuchnię japońską ustąpiła kolejnym trendom kulinarnym - „na mieście” utrzymały się tylko najbardziej popularne sushi bary, teraz popularne japońskie danie można kupić też w wielu osiedlowych sklepach. - Sushi bary w Polsce są bardzo eleganckie, w Japonii natomiast przypominają typowy fast-food - komentuje Yuki Sensei.
Sushi w Polsce? Bardzo drogie
Yuki Sensei pochodzi z Hiroszimy, w Gdańsku mieszka od trzech i pół roku. Przeprowadziła się tutaj w ślad za swoim ukochanym, z którym wzięła ślub i wychowuje kilkunastomiesięcznego syna. Yuki pracuje w trójmiejskim oddziale Ichigo - Japońskiego Centrum Kultury i Biznesu, w którym uczy nie tylko języka japońskiego, ale też obyczajów Kraju Kwitnącej Wiśni.
Pierwszym, co zwróciło uwagę Yuki w sushi barach w Polsce, były wysokie ceny. - Po przyjeździe do Gdańska z Japonii, gdzie - dla porównania - za porcję sushi płaci się ok. 4 zł, ceny w polskich barach sushi wydawały mi się bardzo wysokie - wspomina Yuki. - Zrozumiałam jednak dlaczego jest tak drogo, kiedy zobaczyłam, jak wyglądają wasze sushi-bary.
O ile w Japonii sushi bary to często minimalistycznie urządzone wnętrza typu fast-food, to w Polsce są to niejednokrotnie eleganckie restauracje. - Susi bary w Japonii to często miejsca z nieprzyjemnym zapachem, do których przychodzi się tylko po to, żeby szybko zjeść - tłumaczy Yuki. - Polacy natomiast celebrują spożywanie sushi, które kojarzy się im z czymś egzotycznym, tajemniczym.
Fot. Dominik Sadowski / Agencja Gazeta
Pływający bar - w Japonii nie spotkasz
Yuki była zdziwiona przede wszystkim barem, dookoła którego pływają łódeczki z sushi. - Przed wyjazdem z Japonii nigdy nie widziałam czegoś takiego na żywo - śmieje się Yuki. - Wszystko jest takie eleganckie: wystrój, muzyka i ta atmosfera. Egzotyczne kwiaty? W japońskim sushi barze nigdy czegoś takiego nie widziałam. Podobnie jak szklane talerzyki, na których, zamiast papierowych, podaje się sushi. W Japonii, kiedy chcesz coś zamówić, to po prostu krzyczysz do sushi mastera, co ma dla ciebie przygotować. Jak siedzę w polskim sushi barze to czuję, że nie do końca mogę sobie na to pozwolić.
Yuki podoba się też atmosfera w polskich sushi barach. - Ludzie siedzący dookoła pływającego baru wyglądają na odprężonych, nie przychodzą tutaj żeby szybko zjeść posiłek, ale celebrować spotkanie z chłopakiem czy przyjaciółmi - komentuje Yuki. - Odnoszę jednak wrażenie, że polskie sushi bary są bardziej egzotyczne niż te oryginalne - śmieje się Japonka.
U nich nigiri, u nas futomaki
Najbardziej popularnym zamówieniem w japońskich sushi-barach jest nigiri, czyli podstawowa forma tego dania, gdzie ryba ułożona jest jedynie na kuleczce ryżu. - Nigiri sprawia wrażenie bardzo prostego do przyrządzenia, ale żeby zrobić je dobrze, trzeba mieć naprawdę dużo wprawy - mówi Yuki. - W Japonii jest taka zasada, że o ile w domu można przygotowywać rozmaite maki, to na nigiri chodzi się właśnie do restauracji.
W polskich sushi-barach najbardziej popularne jest natomiast futomaki, czyli popularne sushi zawijane w morskiej aldze, z kilkoma składnikami. - Składniki, z jakimi podawane jest sushi w Polsce, nie różnią się tak bardzo od tych oryginalnych - komentuje Yuki. - Przepisy na sushi w Japonii bardzo ewoluują, można je przyrządzić dosłownie ze wszystkim, stąd też nie dziwią mnie żadne połączenia składników w sushi przygotowywanym przez Polaków. Jedynym, co nieco odróżnia oryginalną kuchnię japońską od tej, której można posmakować w Polsce, jest to, że u was jest więcej sushi ze smażonymi w głębokim tłuszczu dodatkami. Może nie wszyscy przekonali się jeszcze do jadania surowej ryby.
Fot. Dominik Sadowski / Agencja Gazeta
„Sushi w polskich barach? Smakuje mi!”
Obok futomaki, popularną formą jest również california maki - tym razem to sushi, gdzie zewnętrzną warstwę stanowi ryż. California maki zostały wymyślone w latach 1960-1970 przez mieszkających w Los Angeles Japończyków, następnie podbiło Stany Zjednoczone, Europę i... Japonię. - W Japonii jest coraz większa moda na california maki, niedługo będzie traktowane jak tradycyjna potrawa - śmieje się Japonka. Jak Yuki ocenia smak podawanego w Polsce sushi? - Jest przepyszne, równie dobre, co oryginalne - mówi. - Pewnie stąd też wynikają wysokie ceny za sushi: składniki są świeże, ryż dobrze przyrządzony, a sushi masterzy, pomimo że to często Polacy, to są naprawdę nieźli w tym, co robią.
ZOBACZ:
Włoch o polskiej pizzy. "Nie zjem tam, gdzie w menu jest pepperoni"
Lin Zhou ocenia chińszczyznę w Polsce. "Pytacie, gdzie zjeść po chińsku. Ale oryginalna kuchnia wam nie zasmakuje"
Zostań fanem Namonciaku na Facebooku