Jola Słoma i Mirek Trymbulak to znany w świecie mody duet, który od kilku lat próbuje swoich sił również w branży gastronomicznej. Ich kuchnia jest bardzo specyficzna, gdyż pozbawiona glutenu i produktów odzwierzęcych. - Taki jest właśnie nasz styl odżywiania, który przyjęliśmy ze względów zdrowotnych - mówi Mirek Trymbulak.
Kuchnia wegańska i bezglutenowa, ale smaczna
Jola Słoma i Mirek Trymbulak kilkanaście lat temu prowadzili przy Placu Górnośląskim w Gdyni kawiarnię, następnie restaurację wegańską. - Nie chcieliśmy wracać do prowadzenia lokalu gastronomicznego, bo wiemy, z jak wieloma trudnościami wiąże się taki biznes - komentuje Trymbulak. - Wiele osób pytało nas o przepisy na nasze dania, potrzebowało porad na temat kuchni wegańskiej i bezglutenowej. Zaczęliśmy więc prowadzić program kulinarny w stacji Kuchnia.tv, wydawać książki.
RAFAŁ MALKO
Po 12 sezonach "Atelier Smaku" Słoma i Trymbulak postanowili stworzyć własną akademię kulinarną, w której będą mogli uczyć gotowania "na żywo" oraz nagrywać kolejne odcinki "Atelier Smaku", tym razem dostępne na ich stronie internetowej. "Atelier Smaku" działa w Gdyni od czerwca, a jego właściciele postanowili rozszerzyć swoją działalność, otwierając mobilną restaurację.
- Uczyliśmy wegańskiego i bezglutenowego gotowania, ale ludziom na co dzień brakuje czasu, żeby spędzać go w kuchni - komentuje Trymbulak. - Stąd też pomysł, żeby wyjść z naszą ofertą na zewnątrz, pokazać, że kuchnia bez produktów odzwierzęcych i glutenu też może być smaczna.
Pierogi odgrzewają na miejscu, jest grzaniec bezalkoholowy
Food truck będzie można spotkać w poniedziałki, czwartki, piątki, soboty i niedziele na Placu Górnośląskim w Gdyni. - Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania, Jola właśnie pobiegła do siedziby Atelier Smaku, żeby dorobić pierogów - śmieje się projektant.
RAFAŁ MALKO
W food trucku "Atelier Smaku" można kupić potrawy do zjedzenia na miejscu i produkty zapakowane na wynos. Pierogi ruskie z tofu zamiast twarogu kosztują 22,5 zł za 400 gramów, za 4 sztuki do zjedzenia na miejscu zapłacimy 12 zł. Są też pierogi z soczewicą i truflami, z ciecierzycą i szpinakiem, a na święta z kapustą i grzybami. - Cena 22,5 zł za osiem pierogów może niektórym wydawać się wysoka, ale tak wygląda właśnie gotowanie bezglutenowe - mówi Trymbulak. - Sama mąka jest nawet dziesięciokrotnie droższa, niż normalna, to wszystko wlicza się w koszty powstania potrawy.
Na miejscu można zjeść też bigos z chlebem - 9 zł, smalec wegański za 20 zł, pasztet z grochu z warzywami, chutney ze śliwki węgierki z imbirem i przyprawami korzennymi również za 20 zł. Jest "ryba po grecku" z kotletem sojowym w zamian za rybę, wegańska kutia i mufinki makowe z konfiturą z pomarańczy i kawowym lukrem - 7 zł. Na miejscu można napić się też bezalkoholowego grzańca. - Nastawiamy się na osoby, które z powodów zdrowotnych lub etycznych nie jedzą produktów odzwierzęcych, chociaż przychodzą też typowi mięsożercy, których interesują smaki naszej kuchni - podsumowuje Mirek Trymbulak.
Atelier Smaku, Gdynia Orłowo, Plac Górnośląski. Food truck rozstawia się w poniedziałki, czwartki, piątki, soboty i niedziele, w godz. 9-18. W przyszłości będzie pojawiać się też na wydarzeniach kulinarnych.
ZOBACZ:
Gdzie na oryginalny lunch w Trójmieście? Sprawdzamy, co można zjeść i za ile
Powstała druga restauracja A Modo Mio. "Nic się nie zmieniło, wciąż gotujemy jak w Neapolu"
Zostań fanem Namonciaku na Facebooku
beaviso
Oceniono 50 razy -38
SMALEC WEGAŃSKI (!!!) Zesrałem się ze śmiechu! Ale nie śmierdzi. Gó... papierowe.